Nie moje klimaty... a jednak :)
W 2015 roku, w NOSPR w Katowicach (moim ulubionym miejscu), odbył się koncert, na który nie udało mi się dostać.
Co ja mówię - nie udało mi się wbić na stronę internetową pół godziny przed planowanym rozpoczęciem sprzedaży biletów!
Fenomen JIMKA i MIOUSHA dostrzegło wielu.
A ja dostrzegłam MIOUHA we wtorek, 17 października.
Bez JIMKA, ale z muzykami NOSPR.
Nigdy nie słuchałam polskiego rapu.
W ogóle rapu nie słucham.
Jednak nie przeszkadza mi to w poznawaniu nowego!
Sam koncert - bardzo fajny.
Ciekawe teksty, dobra muzyka.
I najfajniejszy - gość specjalny - Piotr Rogucki! Mistrzu :)
Kilka piosenek przykuło moją uwagę:
1. Tramwaje i gwiazdy z Kasią Nosowską
2. Wizje z Budką Suflera w oryginale, a na koncercie z Roguckim.
3. Nie mamy skrzydeł - najbardziej znane? :)
Fajnie przygotowany koncert.
Dla ludzi na balkonie - telebim (choć Teatr Wyspaińsjkiego w Katowicach duży nie jest).
Dla ludzi w lożach, mimo bardzo dobrego punktu widzenia - małe telebimy z teledyskami do piosenek, na bocznych ścianach.
Gdy piosenka w duecie - a drugiej połówki brak, łaczona wersja - Mioush na żywo, reszta z teledysku.
Koncert zakończony zakupem płyty... Będę fanką?
Komentarze
Prześlij komentarz