To lubię!
Jak niewiele potrzeba do szczęścia!
Słońce, ciepło, wiatr we włosach....
trochę grzebania w ziemi, pomoc dziadkom, kiełbaska z grilla...
Życie! Lubię to!
Sobota upłynęła nam na pozimowym sprzątaniu działki.
Słońce było tak mocne, ze zarówno mnie jak i Tosię złapało na twarzy!
A w niedzielny poranek był teatr, lody i beztroska!
O tak też to lubię! :) U nas tez sezon grillowy otwarty :)
OdpowiedzUsuńI niech ktoś powie - nie trzeba nam brylantów, drogich kosmetyków, markowej odzieży... Odrobina słońca, ciepły powiew wiatru i już człowiekowi robi się lepiej na duszy!
Usuń