toffi - hand made
Uwielbiam rzeczy zrobione samodzielnie, tzn. zrobione przez kogoś, ale własnoręcznie.
Ja zdolności manualnych nie mam, dlatego doceniam u innych taki talent.
Jakiś czas temu, przeglądając świat blogów, natknęłam się na Różę (House- Manager) .
To od niej odgapiłam rewelacyjne, odrywane ciasto drożdżowe, które robię w różnych wariacjach.
Ale Róża jest zdolna nie tylko kulinarnie. Głównie manualnie.
Zobaczcie sami TU.
Dresy mnie urzekły, pewnie na święta Tosi sprezentuję, a teraz zamówiłam coś takiego:
Rewelacyjna czapka - dwustronna, i komin.
To co spodobało mi się najbardziej - komin nie jest za szeroki. Czyli nie trzeba zawijać go kilka razy wokół szyi. Idealnie dopasowany, nie ciasny.
A czapka - mięciutka, przyjemna.
Tośka szczęśliwa....
Ja zdolności manualnych nie mam, dlatego doceniam u innych taki talent.
Jakiś czas temu, przeglądając świat blogów, natknęłam się na Różę (House- Manager) .
To od niej odgapiłam rewelacyjne, odrywane ciasto drożdżowe, które robię w różnych wariacjach.
Ale Róża jest zdolna nie tylko kulinarnie. Głównie manualnie.
Zobaczcie sami TU.
Dresy mnie urzekły, pewnie na święta Tosi sprezentuję, a teraz zamówiłam coś takiego:
To co spodobało mi się najbardziej - komin nie jest za szeroki. Czyli nie trzeba zawijać go kilka razy wokół szyi. Idealnie dopasowany, nie ciasny.
A czapka - mięciutka, przyjemna.
Tośka szczęśliwa....
;-)
OdpowiedzUsuńpolecam się! niech wam służy!
a ciasto jest super, prawda? :D
Służy!
UsuńCisto - genialne :)
Fajny zestaw :) Tosia gotowa na jesienne spacery :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny. A biorąc pod uwagę nasze zmagania z AZS i totalnym "wysypem" szyjno - twarzowym miękkość ma znaczenie! :)
Usuń