Goście, goście...

Co generują goście oprócz przyjemności z odwiedzin, możliwości pogadania twarzą w twarz?Generują wytężenie umysłu w stronę kulinarną...


Dzisiaj dla moich wyjątkowych gości przygotowałam:
1. Szarlotkę orzechową
Czym się różni jabłecznik od szarlotki?
Pomysł zaczerpnęłam z White Plate, jednak jak zawsze - trochę go zmodyfikowałam.

Do przygotowania ciasta potrzebujemy:
1 szklanka orzechów laskowych
1,5 szklanki mąki
150 g masła
2/3 łyżeczki proszku do pieczenia
100 g cukru pudru
3 żółtka
1-2 łyżki śmietany

Orzechy prażymy na suchej patelni. Można je lekko przypalić - będą bardziej aromatyczne. 
Mielimy w blenderze na drobny pył i pozostaw do ostygnięcia. 
Mąkę mieszamy z cukrem pudrem, proszkiem do pieczenia i zmielonymi orzechami. 
Dodajemy masło, siekamy je ze składnikami sypkimi, dodajemy żółtka i śmietanę - szybko zagniatamy ciasto. 
Dzielimy je na dwie części: 1/3 - wykorzystamy na górę ciasta, 2/3 ciasta wylepiamy tortownicę (24 cm) do połowy wysokości. 
Ciasto podpiekamy w piekarniku około 15 minut (w 170 stopniach), a 1/3 - schładzamy w lodówce.

Jabłka:
6 dużych jabłek / gotowy mus ze słoika (lepszy zimą!)
100 g rodzynek (ja wolę pół na pół: rodzynki i żurawina)
1/2 łyżki masła
1 łyżeczka cynamonu
2 łyżki miodu

W rondlu rozpuszczamy masło, dodajemy mus jabłkowy i rodzynki. 
Dusimy chwilę i dodajemy miód. odstawiamy do ostygnięcia. Przestudzone jabłka wykładamy na podpieczony spód. 

Beza:
3 białka
3 łyżki cukru waniliowego
Białka ubijamy na sztywno. Pod koniec dodajemy cukier i ubijamy tak długo, aż się rozpuści, a piana stanie się gęsta i sztywna. 
Rozprowadzamy bezę równomiernie na warstwie jabłek. 
Pozostałą część ciasta trzemy na bezę.

Ciasto pieczemy w 175 stopniach przez ok. 30-35 minut. 
Studzimy, posypujemy cukrem pudrem.



Ok, słodkości mamy - przydałby się jeszcze jakiś konkret...
Po ostatniej wizycie w stolicy Górnego Śląska gdzie byłam uczestnikiem spotkań na szczycie - podkradłam pomysł z "przyzakładowej stołówki". Oczywiście modyfikacja by Koszycka :)

2.Cycki z kury na wesoło:
Składniki
3-4 cycki z kury
kilka oliwek zielonych
kawałek sera pleśniowego - u mnie camembert z pieprzem
odrobina świeżej papryki
cebula pokrojona w piórka
tarty ser żółty - tym razem mozzarella
dla większego wypasu - szynka szwarcwaldzka
sól, pieprz, tymianek, odrobina oliwy

Cycki jeśli są zbyt grube rozcinamy na pół.
Solimy, pieprzymy, przyprawiamy tymiankiem.
Oliwki kroimy i nakładamy na piersi, podobnie z kawałkami sera pleśniowego, papryki, kilkoma piórkami cebuli. Całość posypujemy tartym serem.

w trakcie przygotowań

Ja chciałam osiągnąć lepszy efekt i obwinęłam każą pierś szynką.


Całość do brytfanki posmarowanej lekko oliwą i zapieczone - około pół godziny w temperaturze 170 stopni.



Czy było dobre - jak dla mnie pycha!
Do tego zwykłe ziemniaki i mizeria....

Asia & Michał - zapraszamy znów!





Komentarze

Popularne posty