Mąka gryczana.

W końcu się skusiłam i kupiłam - mąkę gryczaną.

Niewiele jeszcze z nią eksperymentowałam, ale tarte udało mi się przygotować na sobotni wypad do Krzeszowic.

Pomysł zaczerpnięty jak zawsze z White Plate, z małą modyfikacją.

Spód:

200 g mąki - wymieszałam trzy rodzaje - pszenną, pszenną z pełnego przemiału i gryczaną

100 g masła

1 łyżeczka soli

2 żółtka

2-3 łyżki wody

Masa:

1 pęczek botwiny z buraczkami (ok. 600-700 g)

3 ząbki czosnku

2 łyżki masła

 gałka muszkatołowa (świeżo starta), kminek, sól, pieprz, chilli

2- 3 łyżki świeżego koperku

Polewa:

100 g miękkiego koziego sera

50 g jogurtu naturalnego typu greckiego

2 jajka

przyprawy: sól, pieprz

1 opakowanie kulek mozzarella

WYKONANIE:

Spód:

Wszystkie składniki połączyć - wodę dodajemy na końcu, stopniowo.

Uformować kulę i schłodzic w lodówce przez 30 minut.

Następnie wylepić ciastem formę do tart o średnicy 26-28 cm, piekarnik nagrzać do 190 st C.

Ciasto w formie przykryć papierem do pieczenia, na to wsypać suchą fasolę (by podczas pieczenia ciasto się nie podnosiło) i zapiec 15 minut.

Wyjąć z piekarnika, zdjąć z ciasta papier z fasolą i wypełnić je masą:

Masa:

Na patelni rozpuścić masło, dodać czosnek pokrojony w plasterki. Kiedy zmięknie, dodać pokrojoną drobno botwinę (buraczki kroimy na zapałki), doprawić przyprawami.

Dusić około 10 minut.

Polewa:

Jajka zmiksować z jogurtem i kozim serem.

Doprawić solą (odrobinę, bo ser słony) i pieprzem.

Wlać polewę na tartę wypełnioną masą.

Wierzch obłożyć kulkami mozzarelli (ewentualna opcja, bez sera też będzie pyszna).

Wstawić do piekarnika i piec ok. 30 minut, aż wierzch się zarumieni.