Mąki gryczanej ciąg dalszy.

Narobili mi "smaka".
Znajomi.
Kasia wczoraj wspominała, że jej mąż (ten, co go po cichutku podziwiam za zdolności kulinarne) będzie szykował pierogi na mące gryczanej z farszem z bobu.
"Smaka" narobili i pozostawili własnej pomysłowości.
Zakasałam więc rękawy i zrobiłam naleśniki wytrawne.



Farsz:
ziemniaki ugotowane, tłuczone
kawałek białego sera
pół cebulki zeszklonej na maśle
sól, pieprz, koperek
 
Naleśniki
takie jak zawsze robi się w domu. Zastąpiłam jednak zwykłą mąkę pszenną mieszanką mąki pszennej z pełnego przemiału i mąki gryczanej.


Do tego albo śmietana do polania, albo w wersji dla odchudzanych - kefirek do picia :)

Komentarze

Popularne posty