17 czerwca 2014
Dziś skromnie. Po plażowaniu wybraliśmy się do Rafiny - portu.
Jeszcze się nie nudzę :-). Choć pewnie jak skończe drugą książkę to będzie mi brakowało czegoś do czytania. A nie przypuszczałam, że dwie książki to będzie za mało.
Wysypiam się za wszystkie czasy, uwielbiam popołudniowe drzemki.
Jutro plaża :-)
Komentarze
Prześlij komentarz