Pierogi.
Kto ich nie lubi...
Ruskie, z mięsem, kapustą i grzybami, szpinakiem, owocami.
Ja jednak chciałabym Was zachęcić do spróbowania innego farszu. W domu nazywaliśmy je ukraińskimi (choć spotkałam się z pierogami ukraińskimi z farszem: kiszona kapusta + ziemniaki).
Skład:
- 2 szklanki kaszy gryczanej
- 50 dkg białego sera
- smażona cebulka
- sól, pieprz
Gotujemy kaszę w osolonej wodzie, aby była jeszcze bardziej sypka - schowajcie ją na 10-15 minut pod kołdrę. Dodajemy biały ser, usmażoną cebulę i doprawiamy solą i pieprzem - dość pikantnie. Farsz gotowy.
I największa tajemnica - ciasto.
Babcia robiła idealne (ale babcie zawsze idealnie gotują!). Mąka, ciepła woda, odrobina masła i jajko.
Mnie ciasto nie wychodzi takie dobre, lekkie, miękkie.
Próbowałam wiele przepisów na ciasto - i nic.
Bon appetit!
Komentarze
Prześlij komentarz